(moja perspektywa)
Weszliśmy z Harrym do jego domu ,
a raczej willi , ale to co tam zobaczyłam zwaliło mnie totalnie z nóg . Harry
mówił , że mieszka z 4 kolegami , ale nie wspominał , że to tacy balangowicze .
My wchodzimy do salonu , a tam zalani w cztery dupy koledzy lokowatego tańczący
makarene do piosenki Britney Spears , a wokół nich leży pełno butelek i resztek
jedzenia . Nie no kurwa , ja się chciałam z nimi spić a oni już nawaleni , a do
tego bawią się zajebiście .
-Co wy kurwa robiliście jak mnie
nie było ?! – wydarł się Loczek widząc swoich kolegów w takim , a nie innym
stanie .
-Harry ! –wydarli się wszyscy na
raz i się na nas rzucili , przewracając nas i skacząc po nas . No kurwa ! Już i
tak jestem obolała .
-Złaźcie bo mnie przygniatacie
idioci ! –Harry zepchną ich z nas i pomógł mi wstać . Kidy już koledzy Stylesa
się w miarę uspokoili popatrzyli na nas z nieodgadnionym wyrazem twarzy .
-Dlaczego wyglądasz jak byś
płakał bynajmniej 4 godziny i kim jest ta dziewczyna obok ciebie , która nie
wygląda lepiej od ciebie ? – zapytał blondyn z niebieskimi oczami .
-Dla twojej wiadomości płakałem ,
a to jest Kelsey i ona też płakała , a wiesz co jest najlepsze ? że płakaliśmy
praktycznie z tego samego powodu ! – wydarł się Harry - Aaa , Kelsey poznaj proszę to jest Niall ,
Louis , Liam i Zayn . – powiedział przedstawiając mi po kolei swoich kumpli .
-Hej . –powiedzieli chórem .
Odpowiedziałam im tym samym . Oni tak samo jak Loczek wydawali mi się dziwnie
znajomi .
-A teraz mówcie czemu jesteście
zajebani w 4 dupy i czemu się tak cieszycie jak małpy w bananowym raju ?
–zapytał Hazza
- No bo właśnie na MTV była
premiera teledysku do One Way Or Another i mamy same
pozytywne opinie . Paul dzwonił i mówił , że jak tak dalej pójdzie to w ciągu 2
dni będzie na pierwszym miejscu ! – wydarł się Louis . I w tym właśnie momencie
uświadomiłam sobie , że jestem w domu One Direction (jest to ulubiony zespół
Patrici , mojej BFF) . Kurwa , a ja się nawet nie skapnęłam . Teraz patrzę na
nich z oczami wielkości pięciozłotówek . Harry właśnie na mnie spojrzał :
-Ej co jest ? Źle się
czujesz ? – spytał .
- Nie . Sorki , że
spytam , ale czy wy nie jesteście One Direction ? – tym razem to ja zapytałam .
- No tak . A co
jesteś fanką ? – no tak , ale ten Harry ma suchary . O patrzcie zrymowało mi
się .
-Chyba
cię pogrzało . To moja przyjaciółka ma na waszym punkcie obsesję , a nie ja .
-Aha , czyli antyfanka ? Czyli ,
że jednak mnie nie lubisz ? –powiedział wyraźnie smutny Harry
-Przecież nic takiego nie mówię .
Lubię cię . – powiedziałam szybko , ale gdy zdałam sobie sprawę z tego co
właśnie powiedziałam moje policzki przybrały czerwona barwę .
-Słodko się rumienisz –
powiedział uśmiechnięty Harry . Kurde jakie on ma dołeczki . Kurwa . Właśnie
zarumieniłam się jeszcze bardziej . Kurwa , dopiero co zerwałam z chłopakiem
idiotą , a już zaczynam coś czuć do tego lokowatego . Taaa , bo tylko ja jestem
taka idiotką . Ja pierdole , ogarnij się Kelsey . Nie możesz się w nim
zakochiwać , przecież jego też zdradziła dziewczyna . Po za tym kto by chciał
chodzić z taką brzydulą jak ja .
(perspektywa Harrego)
-Słodko się rumienisz – powiedziałem
do Kelsey po czym się uśmiechnąłem . Ja nie mogę . Ona rumieni się jeszcze
bardziej . Jaka ona jest śliczna . Harry stop. Nie możesz się w niej zakochać .
Dopiero co skrzywdził ją chłopak . Ale ja nie wytrzymam . Ona jest po prostu
boska . Kurwa co z tego , przecież i tak nigdy ze mną nie będzie .
(znów moja pojebana perspektywa)
-Halo , ziemia do Harrego i
Kelsey . – z zamyśleń wyrwał mnie Liam – My też tu jesteśmy . A tak po za tym
to czemu płakaliście ?
I co ? Powiedzieć im prawdę czy
nie ? Taaa , przecież ja zawsze wszystko mówię .
-A więc dowiedziałam się , że mój
chłopak był ze mna tylko po to , aby mnie zaliczyć , ale kiedy jego próby kończyły się porażką to
na pocieszenie jebał się z jakąś inną laską . A więc z nim zerwałam . I teraz
mam wielką ochotę się upić . – powiedziałam zgodnie z prawdą , po mnie głos
zabrał Harry
-A ja dowiedziałem się , że Sam
zdradzała mnie ze sprzedawcą Tacos więc również z nią zerwałem ,ale teraz jakoś
się tym nie przejmuje . – kiedy skończył mówić spojrzał na mnie i się
uśmiechnął . Kurwa czemu on to robi ? – Ale i tak będę pił ponieważ musimy
oblać sukces naszego teledysku , co nie ? Kelsey pijesz z nami , prawda ? –
spojrzał błagalnie na mnie . Ja bez chwili namysłu zgodziłam się .
-Ale najpierw pokażcie mi ten
wasz teledysk .
Gdy
tylko zobaczyłam taniec Harrego zaczęłam się głośno śmiać .
-Słodko tańczysz Harry . –powiedziałam
pomiędzy napadami śmiechu .
-Ooo , serio ? Dziękuje . –powiedział
i pocałował mnie w policzek na co się zarumieniłam .
Z reszty wieczoru pamiętam tyle ,
że piliśmy tyle , że szok , a potem filmik mi się urwał .
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
I oto mamy pierwszy rozdział . Mam nadzieję , że się spodoba . Komentujcie , Kelsey ♥